Polskie forum o TH
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Polskie forum o TH Strona Główna
->
Opowiadnia wielopartowe:)
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
FORUM
----------------
Regulamin
Sprawy techniczne i pomoc:)
A&M
Kosz
TOKIO HOTEL
----------------
Ogólne
Newsy
Ploty
Fani
Devilish
ZESPÓŁ
----------------
Bill
Tom
Georg
Gustav
Fotki całego zaspołu :)
Multimedia
----------------
Tokio Hotel download
Tokio Hotel w internecie
Tokio Hotel w prasie
Tokio Hotel w TV
TH international
----------------
English Fans
Österreichisch und Deutsche Fans
TWÓRCZOŚĆ
----------------
Opowiadnia wielopartowe:)
Opowiadania jednopartowe:)
Wasze poezje
Dzieła graficzne
Wasze www
HYDE PARK
----------------
Muza
Rozrywka
Pogawędki
Kultura
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Rudzia
Wysłany: Czw 21:18, 06 Kwi 2006
Temat postu:
Unen, krowo! Czemu ja nic nie wiem o tym opowiadaniu?1 Zabiję! Za-bi-ję!
Świetne to jeest!
Unendlichkeit
Wysłany: Śro 17:00, 05 Kwi 2006
Temat postu: To wszystko tak boli...
Hehe ^^ Pewnie niektórzy już czytali to opko z innego forum... ale i tak je tutaj ^^
Odcniek 1:
Zawsze miałam tą wenę twórcza, dlatego i tym razem siedziałam nad pomazaną kartką. Myślałam- chodź niektórzy powtarzali mi, że te myślenie mnie meczy. Tak to jest mieć wrednego brata i tych jego kolegów. Tym razem siedziałam i myślałam nad słowem „Kochać”. Nigdy go nie rozumiałam, może, dlatego, że nigdy tak naprawdę nie kochałam? Wydukałam na razie to:
Mój sen śmiertelny ciałem spełniasz
i słowem płochym w śnie poczętym:
Puszysta włosów twoich perła
Jak promień krągły w pościel spływa,
Gdzie dłoń pierzasta jak z igliwia
Rozdziela cienie ciał od lęku.
Słowo „Kocham” tak częste i miłe…
Stop!!
-Georg!- Cisza- Georg.! Ty małpo!- z dołu dobiegały śmiechy a w tle grała głośna muzyka- Georg. Bo zadzwonię do mamy!
-No, co? Mała nie denerwuj się tak!- Odpowiedział mi mój nadzwyczajnie głupi brat. Zeszłam na dół
-Te „mała” to sobie mów do swojej Judith!- Tu go zatkało dosłownie.
- Uuuu! Georg.! Czy my o czymś nie wiemy?- Cisze przerwał niejaki szanowny pan Tom Kaulitz
-O wszystkim wiecie!- Braciszek nieźle się zaczerwienił i spojrzał na mnie tym swoim błagalnym wzrokiem.
- Żartowałam!- Kocham swojego brata i nie zrobię mu tego!
- A już myśleliśmy, że nasza mała pupcia wydała swojego brata!- Wszyscy wybuchli śmiechem, a ja stałam jak słup.
- Co ty powiedziałeś?!- Bill wyciągnął przed siebie zdjęcie, na którym byłam ja jak miałam może z jakieś 2 latka. Zaczęłam bliżej się przyglądać owemu zdjęciu… O BOŻE! O NIE!- Skąd ty jest masz?!- Zaczęłam się rzucać na zdjęcie, a Bill machając tylko ręką zabierał je. W końcu się rzuciłam nie na zdjęcie, ale na niego- Oddaj je, bo pożałujesz!!- Chłopaki zobaczyli jak łzy spływają mi po policzkach.
- Dobra wyluzuj stary! Oddaj jej te zdjęcie!- Naroście ktoś mądry! Gustava zawsze uważałam za super chłopaka!- Słyszysz!? Oddaj je!- Bill zlitował się i je oddał. Cała we łzach podarłam zdjęcie na tysiąc kawałeczków, i rzuciłam „zdjęciem” w chłopaka, na którym przed chwilą leżałam. Rzuciłam tylko:
- Nienawidzę was! Nienawidzę was wszystkich!!- I pobiegłam na górę myśląc „Tylko się nie wywal! Tylko się nie wywal!”. Wparowałam do swojego pokoju jak szalona i od razu rzuciłam się na łóżko. Płakałam. Płakałam długo. W końcu zmęczona wszystkim i niczym, zasnęłam. Zasnęłam nie zwracając uwagi, w jakim jestem stanie.
Ranek:
Obudziłam się w koszuli XXL Georga. Nie interesuje się mną, więc nie wie gdzie mam piżamę. Zaczęłam się przeciągać. Było mi dobrze… bardzo dobrze. Nie chciało mi się wstawać, w końcu były wakacje, początek wakacji. Dobiegała już 11:30. Leniwie wstałam i udałam się do łazienki. Spojrzałam w lustro. Wyglądałam tragicznie. Oczy opuchnięte jak dwie mandarynki, niezmazany makijaż… o boże! No nie, jeszcze do tego pryszcz na środku czoła! Zaczynam się sobą powoli załamywać. Po cichu nie wiedząc, że ktoś wszedł do mojego pokoju, powiedziałam do siebie „Sam używa clerasila, a mi makijażu zmyć nie może!” i zaczęłam myć zęby.
- Zapomniałem…- Szczoteczka wypadła mi z rąk, a pianą z buzi oplułam całe lustro. Georg!
- Mógłbyś pukać!- Powiedziałam sucho i niemile
- Mógłbym- Wredota!- Ale myślałem, że spisz, a chciałem Ci przynieść rzeczy, które mama wyprasowała.
- Dzięki- Powiedziałam teraz już cicho wyrażając w ten sposób przeprosiny za swój krzyk. Odwrócił się i chciał już iść, ale się zatrzymał.
- Przepraszam! Przepraszam za wczoraj! Naprawdę! To oni zaczęli przeglądać album mamy! I w końcu jak zobaczyli już te wszystkie zdjęcia pomyślałem, że pokaże im inne!
- Nie bolało Ciebie to myślenie?
- Bolało jak się popłakałaś!
- Ha! I co? I kogo tu myślenie męczy!- Powiedziałam zachwycona tym, że nie jedna ja jestem głupia w tym domu wariatów!
- Mnie nie męczy tak jak Ciebie!- Brat wystawił mi język, a we mnie się już wszystko gotowało. Myślałam „Spokój Yvonne! Spokój Yvonne! Czy Ciebie wszystko musi wkurzać?” Westchnęła.
- To ja już pójdę, dzisiaj mamy próbę w garażu, jak chcesz to przyjdź!- Puścił mi oczko. Propozycja mi się spodobała, bo nic innego nie miałam zaplanowanego. Ale..!
- Nie! Na pewno nie będę chciała patrzeć na tego, na tego…!- Nie wiedziałam, co powiedzieć. Tak naprawdę to ja kochałam Billa. Kochałam go bardzo mocno!- Na tego boskiego i pięknego Billa!- Wkurzyłam się i kopnęłam w kosz, który stał obok mnie.
- Mała! On Ci się podoba! Ale będzie zachwycony!
- O nie! Tylko spróbuj, to ja powiem im o Judith! CO? CO POWIEDZIAŁES?
- Co? Ja…Eee… Ja nic nie powiedziałem
- I tak słyszałam!
- To, po co się dopytujesz? Ale jeśli cos im powiesz to Cie zatłukę!
- Dobra ty im nie powiesz o Billu, a ja o Judith i o Billu!
- Umowa stoi!- Georg wyszedł, a ja zachwycona stałam przy lustrze i przyglądałam się swojemu pryszczowi!
2 godziny później:
Z „delikatnym” makijażem i ubrana w swoje najlepsze ciuchy zeszłam na dół. No tak. Znowu zbiorowisko tego całego boysbandu. W tej całej gromadzie dojrzałam wystający mangowy fryz z nad kanapy. Rzucając niedbałe „cześć” i udałam się do kuchni. Braciszek pomyślał o wszystkim. Tosty. Mmm, moje ulubione. Zasiadłam do blatu kuchennego i zaczęłam jeść. Do kuchni wszedł Bill.
- Yvonne ja Cie przepraszam- stanął za mną. Nie chciałam się odwracać, ale musiałam spojrzeć w te jego orzechowe oczy.
- Myślisz, że tak od razu Ci wybaczę?
- Wiem, że głupio zrobiłem! Jestem totalnym idiotą, przepraszam Cię! Naprawdę, ja nie chciałem!- Widać, że było mu naprawdę przykro.- Yvonne ja Cie przepraszam!- Spuścił głowę i usiadł na stołku- Wybacz mi… Siedzieliśmy tak 5 minut nie odzywając się. Głowa mnie zaczęła boleć. Tak oczywiście od myślenia.
- Nie… Bill nie. Ja tak nie mogę. Nie mogę Ci tak szybko wybaczyć. Na pewno nie będzie tak jak było. Bo to, że jesteś piękny i cudowny nie oznacza, że od razu Ci wybaczę. Przepraszam, ale muszę już iść.- Bill patrzył na mnie jak na kogoś, kto właśnie złamał mu serce. Wyszłam zapłakana. Sięgnęłam po kurtkę powiedziałam tylko „Idę, do Vivy” i wyszłam. W głębi duszy skarciłam siebie za to, co powiedziałam. Żałowałam… Żałowałam tego. Kocham go, i kochać będę…
15 minut później:
- Viva ty tego nie rozumiesz! Ja go kocham- Siedziałam na łóżku mojej najlepszej przyjaciółki zapłakana.
- Ok., kochasz go! To teraz idź i go przeproś!
- Ale wyjdę na głupka!
- Ale go kochasz, tak?
- No tak…
- To idź i go przeproś!
- Pomyślę…
- Tylko, żeby nie bolało!- Boże! Nawet przyjaciółka mi to mówi! Niedługo napisze na swoich drzwiach „Wchodzisz do pokoju bolącej głowy od myślenia”. Rozmowa z przyjaciółka nie zabardzo mi pomogła. W końcu uwolniłam się od jej porad i poszłam do centrum, żeby kupić sobie coś na pociechę. Chodziłam dobre 4 godziny. W końcu zmęczyłam się. Usiadłam na ławce i zaczęłam rozmyślać. Nagle koło mnie usiadł…
~~
Na tamtym forum mi je zablokowali bo nie pisałam... ^^
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin